Niemiecki garnizon Kamp (Rogowo) w latach 1935 – 1945
Pomorska ziemia stała się w drugiej połowie lat 30-tych XX wieku wielkim placem budowy obiektów militarnych. W krótkim czasie powstały umocnienia, poligony, lotniska i ośrodki kształcące dowódców i żołnierzy różnego rodzaju wojsk. Przygotowania do działań wojennych nie ominęły powiatu gryfickiego (Kreis Greifenberg). Szczególnie widoczne było to w pasie wybrzeża Morza Bałtyckiego. W Mrzeżynie (Deep) wybudowano poligon do prowadzenia ćwiczeń w strzelaniu do celów powietrznych i ośrodek szkolenia czołgistów, a na terenie dzisiejszego Rogowa powstały obiekty militarne garnizonu Kamp.
Decyzja o budowie lotniczej bazy morskiej i lotniska lądowego została podjęta przez rząd III Rzeszy prawdopodobnie w 1934 roku. Garnizon Kamp był położony w trójkącie pomiędzy miejscowościami Dźwirzyno (Kolberger Deep), Mrzeżynem i wsią rybacką Kamp. Właśnie od tej wsi wzięły nazwę lotnicza baza morska (Seefliegerhorst Kamp) i lotnisko lądowe (Flugplatz Kamp). Prace budowlane rozpoczęte w 1935 roku były prowadzone przez Organizację Todt i Reichsarbeitsdienst – Gruppe 50 Greifenberg-Stargard. Od Mrzeżyna do przyszłego garnizonu Kamp zbudowano drogę betonową. Odcinek drogi biegnący przez teren garnizon nazwano Tirpitzstraße. W celu usprawnienia dowozu materiałów i sprzętu, w 1936 roku, przeprowadzono odgałęzienie od linii kolejki wąskotorowej Trzebiatów-Mrzeżyno. Kolej wąskotorowa usprawniła dowóz sprzętu i materiałów budowlanych, a w późniejszym czasie zaopatrzenie dla lotniska oraz dowóz robotników i personelu zatrudnionego w garnizonie. Dla pracowników zatrudnionych przy pracach budowlanych powstało 7 baraków mieszkalnych i kantyna. Osiedle robotników mieściło się w północno-zachodnim narożniku pola wzlotów, w połowie drogi między Mrzeżynem a Rogowem. Kolejno zbudowano dwa osiedla mieszkaniowe: jedno obecnie leżące w granicach Mrzeżyna a drugie na terenie Rogowa.
Lotnicza baza morska powstała w latach 1935-39 na pasie lądu oddzielającym Morze Bałtyckie od jeziora Resko Przymorskie (Kamper See). Na mierzei wylano olbrzymi betonowy plac o rozmiarach 250 x 70 m, na którym postawiono dwa hangary lotnicze. Dodatkowo na zachód od hangarów zbudowano warsztaty i duży hangar remontowy. Między hangarem remontowym a wydmami znajdowała się kotłownia. Zapewniała ona ciepłą wodę, a w porze zimowej ogrzewanie obiektów garnizonu Kamp. Naprzeciwko hali remontowej, po południowej stronie drogi, znajdował się magazyn paliw i olejów. Zbiorniki z paliwem były umieszczone pod ziemią: dwa zbiorniki o pojemności 50000 l każdy oraz cztery zbiorniki na paliwo o mniejszej pojemności.
Do wodowania wodnosamolotów oraz wciągania ich na ląd zbudowano molo nad Morzem Bałtyckim o długości około 200 m (łącznie z częścią lądową). Z kolei do wodowania samolotów na jezioro Resko Przymorskie służyła pochylnia o szerokości 25 m z płyty betonowej. Po prawej stronie slipu nad jeziorem znajdował się drewniany pomost wychodzący w jezioro. Po lewej stronie slipu był przymocowany na zawiasach wzdłuż nabrzeża pływający drewniany pomost. Doprowadzona nad jezioro instalacja paliwowa umożliwiała tankowanie wodnosamolotów na wodzie. Na wyposażeniu lotniczej bazy morskiej znajdowała się łódź motorowa klasy FL.C IV Seeschwalbe nr 405, która służyła głównie do holowania wodnosamolotów na jeziorze. Przy końcu wschodniej części nabrzeża znajdowało się stanowisko do przestrzeliwania i regulacji broni pokładowej wodnosamolotów. Natomiast magazyny amunicyjne były położone 900 m na wschód od hangarów. Był to kompleks trzech magazynów betonowo-ziemnych, trzech parterowych budynków i wartowni. Teren był ogrodzony podwójną linią płotu z drutu kolczastego. W kompleksie magazynów znajdowały się dwie bramy wjazdowe dla pojazdów kołowych oraz jedna kolejowa. Przed bramą kolejową znajdował się zbiornik przeciwpożarowy. Na wschód od magazynów amunicyjnych znajdowała się strzelnica z dwoma kulochwytami i stanowiskiem do rzutu granatem.
Mimo, że oficjalne otwarcie lotniczej bazy morskiej Kamp miało miejsce w 1939 roku, pierwsze wodnopłatowce pojawiły się w Kamp już w 1937 roku. Była to 2 eskadra 706 dywizjonu lotnictwa brzegowego, która przyleciała do Kamp 1 lipca 1937 roku.
Główne obiekty lotniska lądowego były położone na południe od betonowej drogi i linii kolejki wąskotorowej. Pole wzlotów lotniska miało kształt zbliżony do prostokąta. Ze względu na podmokły teren przeprowadzono prace melioracyjne, wybudowano instalacje odwadniające cały teren. Pod całą płytą lotniska położono dreny odprowadzające wodę. Na Starej Redze i dopływach jeziora Resko Przymorskie (Kamper See) wybudowano śluzy i stacje pomp. Trawiaste pasy startowe były skierowane po przekątnych: północny-wschód południowy-zachód 1370 m i północny-zachód południowy-wschód 1510 m.
Główny hangar lotniczy z pomieszczeniami warsztatowo-magazynowymi znajdował się na północnym skraju lotniska. Hangar z bocznymi przybudówkami miał rozmiary 115 x 50 m, a wewnątrz hala miała 100 m długości i 40 m szerokości. W południowej ścianie hangaru znajdowały się dwie pary drzwi harmonijkowych. Nad drzwiami ściana była oszklona, dzięki czemu dostarczała światło do wnętrza hangaru. We wschodniej części hangaru zbudowano wieżę z czerwonej cegły o podstawie 8,1 x 13,9 m i 18,5 m wysokości. Na szczycie wieży znajdował się postument z działem przeciwlotniczym. Na ścianie wieży od strony południowej i wschodniej były zamontowane zegary. Maszty ze światłami obrysowymi hangaru były zainstalowane na południowych końcach szczytu budynku. Podziemne zbiorniki i stanowiska do tankowania samolotów znajdowały się między hangarem a polem wzlotów.
Na zachód od głównego hangaru znajdował się piętrowy budynek magazynowo-techniczny. Mieściły się w nim garaże dla pojazdów zabezpieczających działalność lotniska oraz magazyny. W północno-wschodniej części pola wzlotów znajdował się krąg kompensacyjny ND 12/30.
Pomiędzy lotniskiem lądowym a bazą morską wybudowano kompleks koszarowy, w skład którego wchodziły: budynek komendy lotniska, 9 budynków koszarowych, park samochodowy, kort tenisowy, kasyno, ujęcia wody pitnej, oczyszczalnia ścieków, stacja radiowo-telefoniczna, spadochroniarnia i boisko sportowe. Wejścia na teren kompleksu koszarowego strzegła wartownia, a wstęp na ten teren był możliwy za okazaniem przepustki. W budynku komendy lotniska mieściły się dowództwa lotnisk i kancelarie poszczególnych służb. Piwnice budynku miały żelbetowy strop, a część pomieszczeń pełniła rolę schronów przeciwlotniczych — posiadały metalowe, gazoszczelne drzwi typu okrętowego.
Obok budynku Komendy zbudowano budynek centrali radiowo-telefonicznej, spadochroniarnię i boisko sportowe. Na wydmach znajdowało się kasyno oficerskie z salą kinową. Żołnierze zabezpieczający działalność lotniska i przechodzący tu szkolenie byli zakwaterowani w budynkach koszarowych. Rekrutów przygotowywano do służby w Luftwaffe i wojskach spadochronowych. Nad jeziorem, pomiędzy magazynem paliw a budynkami koszarowymi, znajdowało się 7 drewnianych baraków warsztatów technicznych.
Przed wybuchem II wojny światowej wodnosamoloty wykonywały loty patrolowe w akwenie Morza Bałtyckiego i w Cieśninach Duńskich, ściśle współpracując z okrętami niemieckiej marynarki wojennej. Od 23 sierpnia 1939 roku dywizjony lotnictwa brzegowego rozpoczęły obserwację polskich sił morskich w Zatoce Gdańskiej. 1 września 1939 r. w lotniczej bazie morskiej Kamp stacjonowały wodnopłatowce: Heinkel He 60 – 12 szt., Heinkel He 59 – 7 szt., Dornier Do 18 – 12 szt. W dniu wybuchu II wojny światowej od wczesnych godzin rannych wodnopłatowce z Kamp brały aktywny udział w działaniach przeciwko Polsce. Bombardowano Westerplatte, Gdynię i baterie nabrzeżne na Helu. Wodnopłatowce prowadziły także obserwację, korygowały ogniem niemieckich okrętów oraz prowadziły poszukiwania polskich okrętów podwodnych. Od października 1939 r. garnizon Kamp stał się miejscem szkolenia rezerw dla Luftwaffe i lotnictwa Kriegsmarine. Zima 1939/1940 ograniczyła działanie lotniczych baz morskich nad Morzem Bałtyckim. Temperatura przy gruncie spadała poniżej -30˚C. Bałtyk pokrył się lodem w pasie 25 km od brzegu, a śnieżne zamiecie ograniczały widoczność.
27 stycznia 1940 roku został sformowany w Kamp morski lotniczy dywizjon uzupełnień (Flieger-Ergänzungsgruppe See). Zadaniem tej jednostki było zaawansowane szkolenie operacyjne i przygotowywanie uzupełnień. Dywizjon w czasie swojej działalności dysponował samolotami: Arado Ar 196, Blohm und Voss BV 138, Heinkel He 111, He 114, He 115, Fiat RS.14. Junkers J 88, Dornier Do 18, Dornier Do 17. Po 1941 roku główne działania na frontach II wojny światowej toczyły się poza Bałtykiem. Łodzie latające i wodnopłatowce stacjonujące na południowym wybrzeżu Bałtyku wykonywały loty patrolowe i rozpoznawcze, poszukiwały okrętów podwodnych, minowały akweny wodne i prowadziły akcje ratunkowe. Prowadzono szkolenia załóg dla nowych dywizjonów morskich. Samoloty z lotniska w Kamp brały także udział w ćwiczeniach w strzelaniu do celu na poligonie w Mrzeżynie. Lotniska w Kamp były także wykorzystywane przez różne szkoły pilotów do prowadzenia szkoleń na wodnopłatowcach i samolotach lądowych. Z terenu lotnisk korzystały między innymi: Flugzeugführerschule C 6 Kolberg, Flugzeugführerschule (See) 1 Warnemünde oraz Flugzeugführerschule (See) 2 Pütnitz. W lotniczej bazie morskiej Kamp odbywały się także szkolenia chorwackich załóg, które weszły później w skład chorwackiej eskadry bliskiego rozpoznania (Nahaufklärungsstaffel Kroatien).
Lotnisko lądowe i lotnicza baza morska Kamp działały do końca lutego 1945 roku. Do ewakuacji przystąpiono dopiero w pierwszych dniach marca 1945 roku. Sprawne samoloty odleciały na zachód. Jednak większość sprzętu i wyposażenia garnizonu Kamp z braku możliwości transportowych pozostała na miejscu. Jeszcze 3 marca cały cywilny personel stawił się do pracy na lotnisku. Dopiero 4 marca oficjalnie po rozliczeniu i zwolnieniu pracowników cywilnych, zakończono ewakuację lotniska lądowego i lotniczej bazy morskiej Kamp. Część personelu została ewakuowana drogą powietrzną.
W dniach 4–6 marca 1945 r. z lotniczej bazy morskiej Kamp przeprowadzono ewakuację ludności cywilnej i rannych żołnierzy. 12 łodzi latających Dornier Do 24 należały do 81 Eskadry Ratownictwa Morskiego wchodzącej w skład 81 Dywizjonu Ratownictwa Morskiego. Dodatkowo ewakuację wspomagała łódź latająca BV 138 C-1. Dornier Do 24 T3 o numerze taktycznym G3+C5 tworzący „most powietrzny”, z 86 osobami na pokładzie 4 marca około godz. 14.30 spadł do jeziora. Z katastrofy ocalała tylko jedna osoba. Ofiary katastrof zostały uczczone obeliskami postawionymi nad j. Resko Przymorskie w 2016 roku.
Mimo przejęcia tych ziem pod polska administrację w 1945 roku, Rogowo dopiero w 1949 roku zostało zajęte przez jednostkę Wojska Polskiego i przez 50 lat było „zielonym garnizonem”. Po rozwiązaniu ostatniej jednostki stacjonującej w Rogowie w 1999 roku, miejscowość stała się ogólnodostępna dla ludności cywilnej.
Jan Nowicki
fotografie ze zbiorów autora