Wiadomość o srebrnej czarze, znalezionej podczas realizowanych w miejscowości Żydowce prac ekshumacyjnych żołnierzy, odbiła się szerokim echem wśród naszego społeczeństwa. Apel Muzeum z prośbą o pomoc w ustaleniu jej pochodzenia i przeznaczenia oraz rozwikłaniu zagadki inicjałów i znaków spowodował, że otrzymaliśmy bardzo dużo cennych i ciekawych informacji. Wiele z nich potwierdza, że czara to rosyjski kowsz.
Pan Adam napisał nam, że kowsz ocechowany jest znakiem kobiety w kokoszniku, który obowiązywał od 1896 roku dla wszystkich firm produkcyjnych w Rosji. Z kolei następujący po nim znak AP mógł być pisany cyrylicą i stanowić puncę probierczą. W Petersburgu, gdzie znajdowała się pracownia Braci Graczew, w tym okresie działało przynajmniej dwóch probierzy posługujących się znakiem AP, np. A. Richter (1898-1903).
Natomiast od Pana Andrzeja dostaliśmy informację, że AP może być puncą z inicjałami Aleksandra Wasilewicza Romanowa, probierza działającego w Petersburgu, obowiązującą w latach 1904-1908. W Polsce inicjały te były stosowane w probierni warszawskiej w latach 1896-1908. Obu Panom udało się prawdopodobnie rozwikłać zagadkę puncy lwa/lamparta. Może być to punca Estonii z lat 1924-1939.
Jeżeli chodzi o inicjały i datę W.T. 4.II.1928, wiele osób podejrzewa, że powstały po zakupie bądź zrabowaniu kowsza i mogą oznaczać właściciela lub np. datę ślubu.
Zebrane informacje pozwalają wstępnie przypuszczać, że srebrny kowsz został zrobiony w latach 1896-1918 w Petersburgu i przez Estonię trafił do Polski.
Serdecznie dziękujemy wszystkim za tak duże zaangażowanie i mamy nadzieją, że dzięki Państwa pomocy rozwikłamy ostatecznie zagadkę wszystkich znaków.
Tutaj zobaczyć można więcej zdjęć.
Czekamy na dalsze informacje. Kontakt email: muzeum@muzeum.kolobrzeg.pl, tel. 94 35 252 53.