Rezerwacja grup tel. 94 352 12 88
AKTUALNOŚCI

Hołd Carów Szujskich – zapomniany triumf Rzeczypospolitej nad Moskwą

Wśród wielu wydarzeń z historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów, które odcisnęły piętno na dziejach Europy Środkowo-Wschodniej, Hołd Carów Szujskich zajmuje miejsce szczególne. Choć często przyćmiony przez bardziej znane momenty, jak Unia Lubelska czy odsiecz wiedeńska, to jednak pozostaje symbolem militarnej i politycznej potęgi Polski na przełomie XVI i XVII wieku.

Na początku XVII wieku Rosja pogrążona była w chaosie tzw. Wielkiej Smuty – okresu kryzysu dynastycznego, buntów i interwencji zbrojnych. Rzeczpospolita, rządzona przez króla Zygmunta III Wazę, widziała w tym szansę na rozszerzenie swoich wpływów i wzmocnienie pozycji w regionie. W 1609 roku rozpoczęła się oficjalna interwencja zbrojna Rzeczypospolitej w Rosji.

W wyniku kampanii moskiewskiej, prowadzonej głównie przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego, wojska polskie odniosły spektakularne zwycięstwo pod Kłuszynem w 1610 roku. W efekcie tej bitwy zdobyto Moskwę, a carem miał zostać syn Zygmunta III – królewicz Władysław. Jednak zamiast zgody i stabilizacji, przyszłość przyniosła polityczne komplikacje i kontynuację wojny.

Bohaterami tytułowego hołdu byli car Wasyl IV Szujski oraz jego bracia Dymitr i Iwan. Wasyl, przedstawiciel jednej z najpotężniejszych rodzin bojarskich, objął tron moskiewski w 1606 roku. Jego rządy były słabe, a po klęsce pod Kłuszynem został obalony i wraz z braćmi wydany Polakom. Wydarzenie to było bezprecedensowe – po raz pierwszy w historii carowie rosyjscy znaleźli się w niewoli obcego państwa.

W dniu 29 października 1611 roku na Zamku Królewskim w Warszawie odbył się uroczysty sejm koronny. To właśnie wtedy doszło do symbolicznego aktu poddania, czyli Hołdu Carów Szujskich.

Bracia Szujscy zostali publicznie zaprezentowani królowi Zygmuntowi III Wazie oraz senatorom i posłom Rzeczypospolitej. Klęcząc, złożyli hołd polskiemu monarsze jako swojemu zwycięzcy. Przekazali insygnia carskie: berło, jabłko i koronę. Był to akt nie tylko symboliczny, ale także polityczny – potwierdzenie supremacji Rzeczypospolitej nad Rosją.

Ten obraz władzy i triumfu uwieczniony został w wielu źródłach, a także przedstawieniach artystycznych. Najważniejszym z nich jest obraz Jana Matejki „Carowie Szujscy na sejmie warszawskim”, który znajduje się dziś w zbiorach Zamku Królewskiego w Warszawie.

Hołd Carów Szujskich był momentem kulminacyjnym zaangażowania Rzeczypospolitej w sprawy moskiewskie. Pokazywał, że państwo polsko-litewskie było w stanie nie tylko odeprzeć zagrożenia zewnętrzne, ale też aktywnie wpływać na kształt polityczny regionu. Niestety, triumf ten nie został wykorzystany strategicznie. Polityczne ambicje króla Zygmunta III, brak zgody co do dalszych działań oraz opór społeczny wobec okupacji Moskwy doprowadziły do utraty zdobytych pozycji. Królewicz Władysław nigdy nie został koronowany na cara, a Rosja wkrótce zjednoczyła się pod rządami dynastii Romanowów.

Hołd Szujskich zasługuje na większą uwagę w świadomości społecznej. To moment, który pokazuje siłę, determinację i umiejętności dyplomatyczne oraz militarne naszych przodków. To także przykład na to, że historia Rzeczypospolitej to nie tylko pasmo rozbiorów i upadków – to także okresy chwały, które warto znać i z których należy czerpać inspirację.

 

Carowie Szujscy na sejmie warszawskim, szkic do obrazu, Jan Matejko. Domena publiczna.